Zupa pieczarkowa smaczna i zdrowa !

wykwintna-zupa-pieczarkowa

  Witam wszystkich, którzy czytają moje wpisy oraz nowych czytelników ciekawych mojej kuchni! :) Dziś chce podzielić się z wami moim przepisem na zupę pieczarkową. Mi ta pyszna zupa kojarzy się ze świątecznym stołem ale nie lubię ograniczać jej jedzenia tylko do okresu Bożego Narodzenia. Zapraszam!

Składniki:

  • 1,5 litra bulionu ( z kostki lub przygotowanego przez was samych)
  • 400 g pieczarek
  • 1 cebula
  • 1 marchew
  • 1 pietruszka
  • 400-500 g ziemniaków
  • masło
  • kurkuma
  • liście laurowe
  • ziele angielskie
  • kmin rzymski mielony
  • mała śmietana 18%
  • sól
  • pieprz

Przygotowanie:

Na początku przygotowujemy bulion. Można ugotować go tradycyjnie lub jeśli nie macie dużo czasu skorzystać z kostek rosołowych. Ilość kostek jaką należy użyć, żeby zupa była odpowiednio aromatyczna podana będzie na opakowaniu. Kiedy nasz bulion się gotuje możemy pokroić cebulę w kostkę a pietruszkę i marchewkę w niezbyt grube plasterki. W większym garnku rozpuszczamy około 2 łyżek masła i wrzucamy do niego cebulę a po chwili dodajemy też marchewkę i pietruszkę i smażymy całość około 3 minuty. Obrane ziemniaki kroimy w kostkę i dodajemy do reszty warzyw, chwilę razem podsmażamy po czym dolewamy gotujący się w drugim garnku bulion. Teraz przyszedł czas na przyprawy. Do garnka wrzucamy 3 liście laurowe i 3 kulki ziela angielskiego, porządnie solimy i pieprzymy oraz dodajemy 2 większe szczypty kurkumy i kminu rzymskiego. Całość musi się trochę pogotować żeby warzywa zmiękły. W tym czasie umyte pieczarki kroimy w plastry lub ćwiartki ( w zależności jakie nasze pieczarki są duże). Zupa powinna gotować się około 10 minut, po tym czasie wrzucamy pieczarki i gotujemy całość 8 minut. Na sam koniec śmietanę przelewamy do szklanki lub miseczki. Hartujemy ją nalewając do naczynia, w którym się znajduje trochę bulionu i szybko mieszając przelewamy całość do garnka, dalej intensywnie mieszając. Po minucie zdejmujemy danie z palnika. Zupa gotowa!

Był okres (moja pasja do gotowania pozostawała jeszcze nie odkryta) kiedy zajadałam się zupami pieczarkowymi w proszku kupowanymi w sklepie. Jakieś 3 lata temu posmakowałam domową wersje tej zupy w wykonaniu mojej babci podczas wigilii i od tego czasu nie zjadłam już proszkowej wersji, bo po prostu nie ma porównania! Zupa w moim wykonaniu smakuje mi chyba najbardziej, dlatego chciałam się z wami podzielić tym przepisem. Być może kogoś też przekona to do domowego jedzenia i wyrzucenia z szafki w kuchni sztucznych sosów, zup i innych świństw. Mimo, że w moim przepisie podaję wam wersje na kostce rosołowej, która też nie jest najzdrowszą opcją uważam, że należy minimalizować ilość przetworzonego i chemicznego jedzenia ale ni trzeba od razu jeść tylko produktów z własnej uprawy. Wszystko należy robić z głową! Mam nadzieję, że w waszej kuchni zupa już paruje z garnka!

Smacznego! :)

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *